Gijs Van Vaerenbergh, belgijski architekt, zbudował kościół, który jest przeźroczysty. Nazwał go „Czytając między wierszami”. Składa się ze 100 warstw stali. Został tak zaprojektowany, że nie zasłania krajobrazu wokół siebie.

To wspaniały projekt, ponieważ w zależności od kąta, pod którym na niego patrzymy, wygląda zupełnie inaczej. Z jednej strony może wyglądać jak kościół, a z drugiej jest prawie niewidoczny.

Spójrz na ten piękny projekt:

To jest wspaniały widok.

Gdy patrzysz z boku, zdajesz sobie sprawę, że jest przeźroczysty.

Wszystko zależy od perspektywy.

Jest niemal hipnotyzujący.

Prawie niewidzialny.

Choć z góry wydaje się być całkiem normalny.

Z bliska wygląda zupełnie inaczej niż z góry.

Widok od wewnątrz, patrząc w górę.

Patrząc na niego widzisz piękno.

Jest niezwykle inspirujący.

Czy wrażenie lewitacji górnej części świątyni nie jest cudowne?

„Czytając między wierszami”